Cytuję za Onetem:
"Siedem stron – tyle liczy prezentacja omawiająca zakładane zmiany w energetyce, w tym połączenie PGE, Taurona i Enei oraz koniec eksploatacji źródeł węglowych w 2040 roku. Ta, w przeciwieństwie do planu dla górnictwa, z którego wycofał się resort aktywów państwowych, jest na papierze – pisze Karolina Baca-Pogorzelska, współpracowniczka BiznesAlert.pl."
Nowy ład w krajowej energetyce |
Czytamy też dalej:
"W tym czasie miałaby też powstać Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE, o której jako pierwszy pisał Robert Tomaszewski w Polityce Insight) z siedzibą w Łodzi, do której przenoszone byłyby aktywa węglowe – koniec ich eksploatacji zgodnie z założeniami rynku mocy nastąpiłby w 2040 r."
Nie udało się wejść drzwiami (plan restrukturyzacji górnictwa - ostatecznie w obawie przed gniewem związkowców), to spróbują oknem (plan dla energetyki zakładający ... likwidację górnictwa).
No cóż. w tym kontekście kopalnie Ruda (3 zakłady wydobywcze) oraz Wujek i tak zostaną zamknięte. I nie tylko one. Przy okazji na żyletki pójdą m.in.:
- największa w Polsce elektrownia w Bełchatowie (cały kompleks zatrudnia 10 tys. osób);
- nowa elektrownia w Opolu (6 mld zł nakładów inwestycyjnych);
- jeszcze nieoddana do użytku elektrownia w Jaworznie (6 mld zł nakładów inwestycyjnych);
- niedawno kupiona przez PGE od "prywaciarza" z Francji największa na Śląsku elektrownia w Rybniku.
Elektrownia Opole jest w planach "do zamknięcia" |
Jednak chyba mieli rację sceptycy tego "europejskiego sukcesu rządu Zjednoczonej Prawicy". Prawica zjednoczyła się, ale z "Zielonym Ładem". Co oni tam podpisali w tej Brukseli?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz