poniedziałek, 2 sierpnia 2021

Bez paszportów covidowych. Na granicy Dolnego i Górnego Śląska. Pałac Marianny Orańskiej


Pomysł na wypad turystyczny może nie był oryginalny – raczej z tych pewniaków – niemniej pałacu Marianny Orańskiej nie widziałem od ok. dwóch dekad, a te dwie dekady, możecie mi wierzyć, robię różnicę. 

Na dziś już wiele odnowiono, ale, co pokażę w drugiej części relacji fotograficznej, wiele rzeczy jeszcze pozostaje do zrobienia. Na pierwszy rzut oka – nie ma takich milionów, których nie pochłonęłaby renowacja pałacu, ale też żaden z tych milionów nie idzie na zmarnowanie.

Najpierw pokażę to, co już jest ładne:











A teraz to, co jeszcze wymaga inwestycji:














Pałac można zwiedzać codziennie, wycieczki oprowadzane są co godzinę, począwszy od 10:00:

Wstęp tylko z przewodnikiem:



Wstęp kosztuje 25 zł. Nie są wymagane (jeszcze?) żadne paszporty medyczne.
Być może jeszcze ładniej będzie za parę lat (jest finansowanie na dalszą renowację), niemniej już teraz też warto:



2 komentarze: