piątek, 1 czerwca 2018

Jest dobrze, ale silnik się zacina. Z trzech filarów sprawdza się nadal jeden. Wzrost ciągnie konsumpcja

Głównym motorem wzrostu jest konsumpcja
Cytuję za różnymi źródłami ekonomicznymi: 

PKB wzrósł w I kwartale o 5,2% r/r., przy czym składowe tego wzrostu są następujące:
  • Konsumpcja wzrosła o 4,8 proc.;
  • Inwestycje wzrosły o 8,1 proc., ale tu istotnego wkładu dostarczyły ... inwestycje samorządów (radykalny wzrost);
  • Eksport netto ... obniżył wynik o 1,1 pkt. proc.;
  • Nastąpił wzrost zapasów, co przyczyniło się do podniesienia wyniku o 1,9 pkt. proc.
We wnioskach do powyższego można napisać, że głównym motorem wzrostu (jeśli odrzucić inwestycje "sterowane") jest dziś konsumpcja. Reszta koni dostała zadyszki. Martwią szczególnie dwie rzeczy: spadek eksportu oraz wzrost zapasów. To drugie może świadczyć o zahamowaniu popytu na produkty. Oj, ten nasz mały boom może się wkrótce skończyć. Może nas czekać kryzys. Oby nie! My nie zdążyliśmy się jeszcze nauczyć żyć w warunkach gospodarki względnego dobrobytu. W związku z tym prosimy: dajcie nam jeszcze trochę czasu na naukę!

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz