piątek, 18 czerwca 2021

Już jutro matura (dzień sądu) polskich piłkarzy. Cyrk z colą na EURO. A w Chorzowie... oszaleli

 

Ja mam medal z mistrzostw i tytuł
króla strzelców tych mistrzostw.
A ty Robercik?

Dziś reminiscencje trzy tematy:

  • matury piłkarskiej z języków europejskich;
  • odstawianie cyrków z flaszkami coli
  • oraz skutków manii wielkości w Chorzowie.

Sewilla


Jeśli chodzi o temat nr 1., to nasi piłkarze, po oblaniu testu z podstaw słowackiego, będą musieli dobrze napisać rozszerzenie z hiszpańskiego. Jeśli tego nie zrobią, egzamin ze szwedzkiego będzie już bez znaczenia. Matura z języków europejskich może zostać oblana.  Ale jutro jest szansa na dorośnięcie i wzięcie odpowiedzialności. Czy Wojtuś zostanie Wojciechem, czy Wojtkiem? Czy Robercik zostanie Robertem, czy tylko Robusiem? Okaże się jutro. Na razie, to obaj powinni czyścić buty np. Panu Grzegorzowi Lacie oraz Panu Janowi Tomaszewskiemu – jakichkolwiek głupot w telewizji by ten ostatni nie gadał. Bo oni zbierali punkty i medale, nie to co (na razie) Wojtuś i Robercik.

Leningrad


Jeśli chodzi o temat nr 2., chciałbym przypomnieć aktorom widowiska pod tytułem EURO2020(2021?), skąd biorą się (ich) pieniądze. Otóż te pieniądze nie biorą się, niestety, z drukarki. Nie biorą się nawet z samej dobrej gry. One pochodzą w jakimś stopniu z biletów kibiców (ale tu mamy wyjątkowe ograniczenia, choć... nie wszędzie), z transmisji, ale też od tzw. sponsorów UEFA. A wśród tych sponsorów obok Gazpromu (zgadnijcie, dlaczego mecze odbywają się w Leningradzie, sorry, chwilowo to Petersburg) figuruje też firma Coca-Cola, producent (między innymi) coca-coli i... wody mineralnej, którą to wodą zastąpił colę schyłkowy już piłkarz Ronaldo. Równowagę przywrócił trener (którego bardzo szanuję) Czerczesow. Szkoda tylko, że starym rosyjskim zwyczajem nie dolał do tej coli... spirytusu. Niemniej w tym temacie będzie pierwszy cytat:
"Nie kąsa się ręki, która cię karmi!"
Nie dali niczego konkretnego,
trudno, nie pogardzę samą
zapitką!


Hajduki Wielkie


Jeśli chodzi o temat nr 3., czyli wywalenie z Ruchu trenera Berety (po 17. zwycięstwach z rzędu i pewnym awansie) bo, cytuję:
"Zastrzeżenia – przewijające się też w dyskusjach kibiców – padały też co do samej gry. Kolejne wygrane to jedno, ale mnóstwo punktów zostało wydartych w końcówkach i nie brakowało opinii, że siłą Ruchu jest nie tyle zespołowość, co indywidualności – a to na wyzwania większe niż III liga może być za mało."
to trudno mi to skomentować inaczej, niż kolejnymi cytatami, tym razem klasyków, choć nieco przerobionymi:
"Ludzie zaczynają postępować racjonalnie dopiero wówczas, gdy wszystkie inne metody zawiodą. Uwaga: nie dotyczy Chorzowa. Tam stan nieracjonalności jest permanentny i odporny na fakty."

"Nie wygrasz z durniami, gdyż dysponują oni nieznaną ci bronią strategiczną – własną głupotą. Głupota ta w Chorzowie [tu inne źródło] potrafi latać jak gołębica."

Ze mną możecie podpisać i... rozwiązać
w każdej chwili. Łukasz Surma

2 komentarze: