piątek, 16 października 2020

Biznes jak kotka na rozgrzanym blaszanym dachu

Na razie w walce z wirusem stosujemy typowe catenaccio Michniewicza: bronić się, bronić się i załatwiamy ich jedną kontrą. Z Włochami się udało. Raz. 

A dziś treneiro Michniewicz jest na totalnym zakręcie swojej kariery. Zatrudniła go Legia, choć pewnie ona sama nie wie dlaczego i po co, tak jak i nie wie dlaczego wcześniej zwolniła Vuko, który sprawił, że warszawskim gwiazdom (chwilowo) się chciało. A zwolnił Michniewicza za to Boniek, który chyba miał dość kompletnie nieudanego łączenia funkcji trenera klubowego i reprezentacji młodzieżowej. 

W efekcie Legia gra już dziś o nic, reprezentacja młodzieżowa raczej też, a Michniewicz pewnie pilnie studiuje zapisy swojego kontraktu - w szczególności te fragmenty, które dotyczą odszkodowania za przedwczesne zwolnienie.

Takie samo catenaccio przyjęliśmy w walce z wirusem. Walczymy z nim wyłącznie pasywnie, próbując go uniknąć. Cały czas w tej grze przegrywamy. Więcej: prognozy są takie, że za miesiąc, no, może dwa, na kwarantannie pewnie będzie 38 mln Polaków - łącznie z niemowlakami, a wirus ... nie zniknie. To ostatnie jest zresztą pewne. Paradoksalnie: zbyt wolno zabija nosicieli, nie to, co ebola.

Stawiam więc tezę, że NIE WYGRAMY Z TYM WIRUSEM. Za to z całą pewnością PRZEGRAMY GOSPODARCZO! W końcu mistrzami catenaccio są tylko Włosi. Pozostali prędzej czy później ... tracą bramki.



Biznes dziś jest jak kotka na blaszanym rozgrzanym dachu. Nie wie, czy trwać, czy się zwijać, na pewno nie będzie inwestował, a nikt mu nie może powiedzieć, jak długo to szaleństwo potrwa.

Na dziś zamykane są:

- siłownie;

- baseny;

- stadiony;

- hotele;

- firmy szkoleniowe;

- firmy eventowe;

- i w jakiejś mierze restauracje.



Nie ma też widoków na kolejną tarczę. Budżet nie ma już pieniędzy...  Nie jest dobrze...

A może by tak warto przejść do ofensywy. Wiem to nie jest polskie (patrz: mecz z Holandią), ale chyba ... nie ma innego wyjścia. Już i tak przegrywamy.


1 komentarz:

  1. No niestety, też czarno to widzę, ale kto ma walczyć jak nie przedsiębiorcy? Może tu zainteresujecie się rozwiązaniami od http://serwerpoczty.pl na sprawny system pocztowy?

    OdpowiedzUsuń