Piękny stadion. Ekspresyjni, choć kontrowersyjni kibice ze średnią frekwencją za poprzedni sezon na poziomie 20456 widzów. Kontrowersyjni, ale w końcu to trend "against modern football". Roczne przychody na poziomie 207,42 mln zł, w tym 47% budżetu wydawane na wynagrodzenia. I kilka "gwiazd" z kontaktem na poziomie ok. 3 mln zł rocznie. Znakomicie realizowane transmisje przez Canal+. To zdecydowany lider naszej ligi za zeszły sezon. To wszystko prawda. Czego brakuje. Niewiele, bo tylko i wyłącznie ... dobrych piłkarzy.
Nasza liga jest przereklamowana. Nasza liga jest przepłacona. Nie da się już tego ukryć. Legia legła w Kazachstanie. Choć może się jeszcze odrodzić. Jest jeszcze rewanż. Zobaczymy, czy świetnie wynagradzani zawodnicy są choć w części warci tych "złotych" kontraktów. Choć Angulo uciekający w niedawnym meczu ligowym bez problemu najlepiej w kraju wynagradzanemu Jędrzejczykowi to widok ciekawy. I znamienny.
PS. Wszystkie dane liczbowe za raportem Delloite.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz