W bramce była ostoja Legii - Kuciak. W obronie niegdyś etatowy reprezentant kraju - Wawrzyniak. W pomocy byłe nadzieje Legii i Ruchu - Borysiuk i Lipski. W ataku były supersnajper Ruchu - Kuświk. A z ławki wchodzi aktualny reprezentant kraju - Peszko. Taka drużyna powinna rozbijać rywali w naszej ekstraklasie. I co? Jajo! Dosłownie jajo wielkanocne. I spędzenie świąt w... strefie spadkowej.
Pieniądze nie grają! To truizm. Nazwiska też. Trzeba jeszcze czasem się trochę starać. A to już trudne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz