Podział etniczny Kosowa (ang.) |
Link do znalezionego artykułu na ten temat niżej:
Otwarcie puszki Pandory
Tymczasem "społeczność międzynarodowa", a już w szczególności Unia Europejska spoglądają na wspólną i w miarę rozsądną inicjatywę nienawidzących się wzajemnie Serbów i Albańczyków z ... nieukrywaną niechęcią. Brexit spowodował brak tolerancji dla jakichkolwiek ruchów mających na celu rozpad jakiegokolwiek kraju. Nie było tolerancji dla separatyzmu Katalonii, nie ma tolerancji dla zmiany granic na Bałkanach.
Tymczasem Bałkany to przecież od czasu rozpadu Jugosławii ... tykająca bomba zegarowa. Nieuznawane przez wiele krajów Kosowo, dzieląca się na część chorwacką (Hercegowina), boszniacką (muzułmańską) i Republikę Serbską Bośnia i Hercegowina, w zasadzie serbska Czarnogóra, włoska Istria i nieopodal agresywna w swej polityce Albania - to istny tygiel. Spory narodowe i spory religijne w pakiecie. Prędzej lub później (raczej prędzej) coś tam się wydarzy, chyba, że znajdzie się na świecie kolejny Tito.
A jak już raz ruszymy granice w Europie, to:
- odżyje projekt Wielkich Węgier (z Siedmiogrodem, Słowacją, Zakarpaciem, Wojwodiną i dzisiejszą wschodnią Austrią);
- odżyje projekt Wielkiej Albanii (z Macedonią, Kosowem i częścią Czarnogóry);
- Południowy Tyrol ogłosi niepodległość;
- rozpadnie się Hiszpania;
- rozpadnie się Wielka Brytania;
- zjednoczy się Irlandia;
- i w konsekwencji Unia Europejska przestanie istnieć.
Mapa Wielkiej Albanii |
Co zostało z Wielkich Węgier? |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz