piątek, 21 września 2018

Grupa Żywiec dowodem na niestabilność prawa podatkowego


Najpierw suchy komunikat:

"Grupa Żywiec może zapłacić ok. 68 mln zł kary po kontroli podatkowej w związku z "niewłaściwym ujęciem w rozliczeniach podatkowych". Około 47 mln zł wynikać będzie z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych oraz 21 mln zł z tytułu odsetek - szacuje Żywiec."

Potem wytłumaczenie ze strony producenta najcenniejszego napoju dla mężczyzn na świecie:

"Spółka nie zgadza się z ustaleniami protokołu, gdyż w opinii zarządu wnioski ŚUCS zawarte w protokole nie znajdują uzasadnienia na gruncie obowiązujących przepisów prawa, a także dotychczasowego orzecznictwa sądów administracyjnych dotyczącego spraw o zbliżonym stanie faktycznym i prawnym. Dodatkowo, spółka jest w posiadaniu indywidualnych interpretacji prawa podatkowego wydanych w imieniu Ministra Finansów potwierdzających zasadność podjętych przez spółkę działań" - czytamy dalej.

Komentarz: 

Sprawy nie znamy. Ale jeśli "spółka jest w posiadaniu indywidualnych interpretacji prawa podatkowego wydanych w imieniu Ministra Finansów [pis. oryginalna] potwierdzających zasadność podjętych przez spółkę działań", to mamy do czynienia z wybitną niestabilnością prawa, a raczej niestabilnością podejścia do prawa skarbowego. A później rząd się dziwi, że … firmy boją się inwestować. To ja się dziwię, że rząd się dziwi.

Co teraz? Pewnie Żywiec pójdzie do sądu, ale najpierw urząd zablokuje mu konta. Firmę przejmie konkurencja, która w dodatku wzbogaci się ekstra ... za 10 lat, gdy zostanie wydany korzystny dla firmy wyrok. Fantazja? Być może tak, ale czy na pewno?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz