Londyn stolicą europejkiej piłki? Co na to chłopcy Kloppa? |
Ten gorszy puchar - Liga Europy UEFA - istnieje 10 rok. Przez poprzednie 9 lat 6 razy zdobywały go drużyny hiszpańskie:
Ten lepszy puchar - Liga Mistrzów UEFA - istnieje dłużej. Ale na liście zwycięzców z ostatnich 10 lat jest aż 7 triumfów drużyn hiszpańskich. Do tego aż 2 razy finały były bezpośrednią sprawą ... Madrytu:
Madryt stolicą europejskiej piłki? To już nieaktualne. Dziś na liście finalistów europejskich pucharów mamy aż trzy drużyny z Londynu (Tottenham, Arsenal, Chelsea) oraz jednego uzurpatora z Liverpoolu.
Londyn stolicą europejskiej piłki? Być może ... poczekajmy. Chłopcy Kloppa mogą się bowiem z tą tezą nie zgodzić.
Jakie są przyczyny tego, że futbolowy bóg przestał mówić po hiszpańsku? Ano moim zdaniem jest ich co najmniej kilka:
- Gwiazdy hiszpańskiej ligi się powoli starzeją. Ronaldo już odszedł do Juventusu, a Messi wkrótce skończy 32 lata. Powoli kończy się era rywalizacji tej dwójki. Ale temat nie dotyczy tylko ich. Real: Benzema, Bale, Marcelo - oni lepsi już nie będą. Pisałem zresztą o tym rok temu po ... triumfie Realu: LINK! Barcelona: tam z kolei mała rewolucja kadrowa się nie do końca udała. Atletico: jechali kilka lat na maksa, kiedyś musiał przyjść zastój.
- Liga hiszpańska nie uczy cotygodniowej rywalizacji na najwyższym poziomie. Najlepsze drużyny mogą śmiało jechać na mecze ze słabszymi jak na treningi. I tak przeważnie wygrywają łatwo i przyjemnie.
- Anglicy zawsze lubili walkę. Zwłaszcza walkę do końca i bez względu na okoliczności. Ich liga była waleczna, ale trochę toporna. Techniczny Deyna nie potrafił odnaleźć się w tej rzeczywistości. Dziś walka do końca pozostała (patrz: Tottenham, Liverpool), ale jest poparta nie tylko siłą i wydolnością, ale też nienaganną techniką i wysokim poziomem taktycznym. Oczywiście liga "angielska" jest już dziś mało angielska. Ale tak jest przecież ... niemal wszędzie. A tylko Anglicy ten cudzoziemski pierwiastek wykorzystali do maksimum.
- Liga angielska jest ... bogatsza. Oczywiście w Hiszpanii są najbogatsze drużyny (Real, Barcelona), ale tylko ... dwie. Liga angielska jest natomiast bogata ... ogólnie.
Czy będziemy świadkami angielskiej dominacji na lata? Może tak, może nie. Jestem pewien, że w innych krajach (Hiszpania, Niemcy, Francja) już myślą jak temu zapobiec.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz