W zawodach sportowych liczy się nie udział, lecz zwycięstwo. Nie udało się. Jednakże stary, łysy i gruby autor niniejszego blogu zajął tylko (lub aż) dziewiąte miejsce w slalomie gigancie w Zimowych Igrzyskach Rynku Kapitałowego na stoku Czarnej Góry. Dziewiąte miejsce na wszystkich białych kołnierzyków w Polsce! To słabo? Może jednak nie. Informacja o Igrzyskach na stronie:
wcmg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz