"Proste fakty są takie: nieważna jest szkoła, nieważny jest uniwersytet, nieważne są też kwalifikacje, bo do swojego CV można wpisać, co tylko dusza zapragnie, a ja osobiście gwarantuję, że pracodawca i tak tego nie sprawdzi.
Bądźmy szczerzy: wpisanie, że na maturze zdawało się dwanaście przedmiotów, jest o niebo łatwiejsze niż faktyczne ich zdanie.
Co więcej, gdybym to ja był pracodawcą, zatrudniłbym raczej kogoś, kto nałgał na temat swoich akademickich osiągnięć, niż kogoś, kto zmarnował swoje cenne dzieciństwo czytając wiersze Johna Done'a i odrabiając algebrę."
Świat według Clarksona 2. Insignis. Kraków 2011. Wyd. II. Str. 300
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz