Tytuł nie oddaje w pełni rzeczywistości, bo jest jeszcze przecież bóg szlamu informacyjnego - Internet! Ale niewątpliwie Polacy od dłuższego już czasu sami się pozbawiają umiejętności czytania długich tekstów, a te zazwyczaj są zawarte książkach i gazetach. Niżej zamieszczone zestawienie analizujące dynamikę rynku prasowego (źródło: www.wirtualnemedia.pl) bierze zresztą pod uwagę wszelkie płatne udostępnianie, w tym także ... elektroniczne. Charakterystyczne jest, że spadło czytelnictwo wszystkich tytułów, zarówno patriotycznych (Gazeta Polska Codziennie), euroentuzjastycznych (Gazeta Wyborcza), jak i sportowych (Przegląd Sportowy). Nawet liderzy prasy tabloidowej (Fakt, Super Express) zanotowali spadki, choć niewielkie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz