Kadr z filmu Przyjdź i zgiń |
"Nie ufam ludziom, którzy czytają albo piszą książki. Przez takich jak oni świat tkwi w chaosie!"
Muszę przyznać, że nie tylko czytam książki, ale nawet - o zgrozo - parę napisałem, kilka sam, a ze dwie w kooperacji.
Jedna z moich książek |
Muszę dodatkowo przyznać, że ja ... uwielbiam chaos. W ogóle ludzkość (a zwłaszcza jej kreatywni przedstawiciele) charakteryzuje się wysoką umiejętnością tworzenia chaosu i następnie poruszania się w tym chaosie. A ja lubię ludzi kreatywnych. Za to nie przepadam za porządkiem i ludźmi uwielbiającymi tenże porządek. Tacy ludzie potrafią tworzyć państwa totalitarne. Porządek panował niegdyś w III Rzeszy. Porządek panował niegdyś w ZSRR za czasów Stalina. Porządek panuje współcześnie w Korei Północnej. Serdecznie dziękuję za taki porządek.
Dlatego lubię takie kraje, jak Turcja, Włochy, Grecja lub Hiszpania. Tam nie ma porządku. Na przykład uwielbiam jeździć samochodem po miastach, miasteczkach i odludziu w Turcji, ponieważ ... panuje tam na drogach totalny chaos i nikt nie przestrzega przepisów. Dzięki temu jeździ się tam ... bardzo sprawnie i bardzo dobrze!
Uwielbiam też kreatywność Włochów, którzy w nosie mają przepisy unijne i unijne standardy. Tylko we Włoszech ludzie oficjalnie palą pod znakiem "zakaz palenia". Tylko we Włoszech możliwa była taka sytuacja, gdzie przekraczam linię ciągłą, walę niemal pod prąd i zatrzymuję się przy samochodzie tamtejszej policji przy znaku "zakaz zatrzymywania":
- Ciao, Panowie, jak dojechać do centrum?
Na co opaleni panowie w okularach Schwarzeneggera na oczach i z pełnym uśmiechem na ustach:
- Proszę jechać w tamtym kierunku, o tam, jeszcze z kilometr!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz