czwartek, 25 kwietnia 2019

Kontynuacja tematu "samochody elektryczne przyszłością motoryzacji". Tesla ... płonie

Uwaga! Teslę zostaw na zewnątrz, bo może spłonąć!
Polska. Wrzesień 2018 r.:

"Samochód znajdował się na leśnym parkingu, nie był oczywiście ładowany. Mimo tego, stanął w ogniu. Na miejscu pojawiły się aż cztery wozy straży pożarnej, jednak Tesla model S spłonęła doszczętnie - nie tknięta ogniem została jedynie przednia część nadwozia.
Całkowicie spłonęły natomiast umieszczone w podłodze baterie oraz zlokalizowany między tylnymi kołami silnik. Ponadto stopieniu uległo aluminiowe nadwozie, co świadczy o bardzo wysokiej temperaturze, znacznie przekraczającej 600 stopni Celsjusza."

Chiny. Kwiecień 2019 r.:

"Teraz pojawiły się doniesienia o kolejnym pożarze. Te jeszcze mocniej przemawiają do wyobraźni, bowiem moment zapłonu, a właściwie wybuchu (!) został uchwycony przez kamerę monitoringu.
(...)
Wyprodukowana w 2015 roku Tesla Model S stała zaparkowana w podziemnym garażu, nie była podłączona do ładowarki. W pewnym momencie spod auta zaczęły się gwałtownie wydobywać chmury dymu i dosłownie sekundy później doszło do prawdziwej eksplozji i pożaru.
(...)
Tesla doszczętnie spłonęła, uszkodzone zostały również stojące obok pojazdy."

Źródło: LINK!

8 komentarzy:

  1. Interesujący wpis. Warto było tutaj zajrzeć. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawe i przydatne informacje

    OdpowiedzUsuń
  3. Technologia jest względnie nowa i wymaga jeszcze wielu poprawek. Co prawda Tesla osiągnęła już bardzo wiele, ale jak widać to wciąż za mało. Osobiście trochę obawiam się w pełni elektrycznych samochodów, choćby zagrożenie wypadkiem, do którego może dojść, gdyż auto jest zupełnie bezgłośne, jednak to zupełnie inny wątek. Swoją drogą ciekawy blog, pozyskał Pan nowego czytelnika :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry dzień to taki, w którym poznasz coś nowego, lub dowiesz się czegoś ciekawego. Po zapoznaniu się z Twoim blogiem zdecydowanie mam dobry dzień. Czekam na kolejne treści, bo z pewnością będę śledzić Twoją działalność :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeden z moich ulubionych blogów, a na nim kolejny ciekawy wpis – autor zdecydowanie nie zawodzi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Wciąż gdzieś we mnie odzywa się obawa w stosunku do pojazdów elektrycznych, takie incydenty wcale tego stosunku nie poprawiają. Ta technologia wymaga jeszcze wielu poprawek. Dobry post.

    OdpowiedzUsuń