Na boisku katastrofa. W finansach też ponoć jest źle. Nowego stadionu nie ma i nie wiadomo kiedy będzie. Ale to nic. Ludzie związani z klubem działają. Jeżdżą po świecie, nie tylko po Ukrainie i szukają kapitału. Bo, jak wiemy, światowy kapitał nie myśli o niczym innym, tylko o inwestycji w upadające polskie kluby, w szczególności te będące jedną nogą w III lidze.
A my na przekór niedowiarkom pierwsi ogłaszamy nowinę.
Jest nowy inwestor w Ruchu. Nie udały mu się inne obiecujące inwestycje, więc zwrócił swe oczy na Cichą 6. Oto on:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz