poniedziałek, 17 maja 2021

Mały powiew normalności. Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie... Ruda Śl. składa się z osób fotogenicznych

Jesteśmy fotogeniczni! FC Ruda Śl. na meczu
Trudno z pozycji dnia dzisiejszego rozliczać dni przeszłe. Nie wiadomo bowiem, co jeszcze przed nami, a przyszłość będzie mogła rzutować na ocenę przeszłości. Na razie mamy ogłoszenie jakiegoś nowego porządku przez rząd (Nowy Ład) oraz rykoszetem prawo pozwalające w końcu pójść na mecz. Od jesieni bowiem drużyny wszystkich szczebli grały bez publiczności. A w europejskich pucharach taki stan miał miejsce... od roku.

Dlaczego rykoszetem? Rząd poluzował kryteria dotyczące publiczności na meczach, bo... musiał. Tego bowiem od rządu zażądała UEFA, a tej się przecież nie odmawia. Odmowa skutkowałaby bowiem przeniesieniem finału Pucharu UEFA do innego kraju.

No i mamy mały powiew normalności: derby (zastępcze, ale jak się nie ma co się lubi...) z kibicami, na razie jednej drużyny, ale zawsze. Na co jeszcze czekamy jako społeczeństwo? Na wiele.

  • Czekamy na normalne posiłki w restauracjach. Widok ludzi, którzy na Rudzie Południowej (leżącej oczywiście na... północy miasta Ruda Śl.) kupują przy średnicówce w tamtejszym bistro marki Burger King jakieś burgery, a następnie wtłaczają je w siebie wewnątrz swoich wypucowanych fauwyjów, jest przezabawny, ale z pewnością nie jest normalny.
    Da się jeść na zewnątrz?
    Da się, tylko czy to normalne?

  • Czekamy na normalne funkcjonowanie branży noclegowej. Tu trzeba przyznać, że krążą po kraju opinie, że ona w jakimś stopniu i tak funkcjonuje normalnie, tylko "po ziemią". Umówmy się, że to jednak nie jest normalne, a już zupełnie nienormalną była sytuacja, w której jak musiałbym pojechać samochodem z jakichś przyczyn losowych np. z Rudy Śląskiej do Szczecina, to... nie mógłbym ani w miejscu docelowym, ani po drodze, przenocować. Musiałbym przejechać bez odpoczynku 1200 km, ot tak, dla... mojego bezpieczeństwa. 
    Jak pojechać do Piotrowic bez noclegu?


  • Czekamy na wesela! Znów jw. ("podziemie"), ale zostawmy to. Ja osobiście w 2020 r. byłem na kilku pogrzebach (zawał, rak, inne choroby, nie, nie, wcale nie covid), więc chcę wreszcie pójść na imprezę radosną! Ale moje "chcenie" jest mało ważne. Ile par (i rodzin) na to czeka i odkłada śluby "na potem"?
    Domy weselne też czekają na klientów!

  • Czekamy na normalną turystykę. Wiele osób poszło na szczepienia licząc, że "paszporty covidowe" dadzą im prawo wyjazdu np. na jakąś grecką wyspę. Ale - zapewniam - jeszcze więcej osób czeka na normalne podróże: bez testów, kwarantanny, "paszportów covidowych", ograniczeń na stołówkach i ograniczeń na plażach.
    Wąwóz Samaria bez ograniczeń?
    Może znów kiedyś...

  • Czekamy na otwarcie basenów, siłowni, hal sportowych. Ja liczę na to, że moja grupa piłkarska (halowa) jeszcze żyje i uda się ją pozbierać ponownie. Takich grup jest pewnie wiele.

A i jeszcze jedno, w temacie zdjęcia z meczu derbowego! Otóż my, kibice z  Rudy Śl., jesteśmy... fotogeniczni (patrz zdjęcie tytułowe na wstępie).

Wreszcie mecze wyglądają w miarę normalnie!
Czas na inne dziedziny życia!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz