Ktoś kiedyś powiedział, że człowiek jest zdolny do najbardziej niegodziwych czynów wówczas, gdy działa w szczytnych celach.
Nie mam wątpliwości, że organy państwa powinny rzetelnie sprawdzić rolę pana Czarneckiego w aferze GetBacku (naiwni "inwestorzy" okiwani na 3 mld zł). W efekcie sprzedaży trefnych obligacji na skraju upadku znalazł się też bank Czarneckiego - Idea Bank.
Tymczasem państwo (rękoma Pekao SA) po prostu przejęło (realizując niedawno uchwaloną ustawę) od pana Czarneckiego oraz od innych prywatnych akcjonariuszy aktywa Idea Banku!
— Czy Pekao SA przejął Idea Bank za darmo?
— Otóż jest znacznie ... gorzej.
— Co to znaczy gorzej?
— To znaczy, że do transakcji bankowi Pekao ... dopłacono. Dostał dotację na różnicę między wycenioną wartością aktywów i zobowiązań.
Cytat:
"Przejęcie przez Bank Przejmowanej Działalności nastąpi poprzez: (i) przejęcie praw majątkowych w postaci Przedsiębiorstwa oraz (ii) równoczesne przejęcie Zobowiązań. Wartość przejmowanych Zobowiązań, zgodnie z oszacowaniem sporządzonym przez Bank na dzień 31 sierpnia 2020 r., wynosi 14.628,10 mln PLN.
Z uwagi na to, że wartość przejmowanych Zobowiązań przekracza wartość przejmowanych praw majątkowych w postaci Przedsiębiorstwa, BFG udzieli Bankowi dotacji, o której mowa w art. 112 ust. 3 pkt 2 Ustawy o BFG, w celu pokrycia różnicy między wartością przejmowanych Zobowiązań i wartością przejmowanych praw majątkowych („Dotacja”)."
No cóż. Doprawdy nietypowa to transakcja na rynku M&A.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz