Za "chwilę" zostanie ukończona renowacja Stadionu Śląskiego w Chorzowie z widownią dla 55 tysięcy widzów. Także za "chwilę" Gliwice dokończą budowę największej hali sportowej w Polsce. Fajnie. Cieszę się, że mój Śląsk pięknieje. Ciągnie się za tym tylko mała refleksja: dla kogo powstaną te obiekty?
Stadion Śląski miał służyć Ruchowi. Problem w tym, że klub ten właśnie z hukiem opuścił ekstraklasę i właściwie trudno prognozować, kiedy do niej wróci. W niższych ligach grać na Śląskim? To może być pomysł mało opłacalny.
Natomiast hala w Gliwicach powstaje w szczególnych warunkach. Nie ma w okolicy ŻADNEJ drużyny halowej, która grałaby na centralnym poziomie. Ani koszykarskiej, ani siatkarskiej, ani hokejowej. A imprezy krajowe i międzynarodowe będą miały naprawdę godziwą konkurencję: Spodek, hale w Krakowie, Sopocie, Wrocławiu, Bydgoszczy. Dobrze, że nie ma odpowiedniej klasy obiektu w Warszawie, bo znając pazerność stolicy, ona zagospodarowałaby "wszystko", co jest ciekawe.
Zdjęcie ze: stadiony.net
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz