Tyle, że jak zagłębimy się w szczegółach, już tak różowo nie jest, niestety...
Primo. Turystyka
"Tegoroczny sezon wakacyjny okazał się słabszy niż ten w 2019 roku. Na letni urlop wybrało się znacząco mniej Polaków - z badania wynika, że ta różnica wynosi aż 15 punktów procentowych."
Źródło: https://businessinsider.com.pl
Secundo. Przychody i zyski firm 2018 versus 2017
Źródło: https://bdm.stat.gov.pl/
Tertio. Konkretne problemy w najbliższych latach
Czeka nas wkrótce:
- niezwykle trudne rozwiązanie problemu związanego z giełdowymi cenami energii elektrycznej — znacząco wyższymi niż ceny sprzedaży koncernów energetycznych dla gospodarstw domowych i dla przedsiębiorstw;
- rosnące kolejno dla poszczególnych grup przedsiębiorstw (najpierw duże, w tym wielkie koncerny państwowe) koszty pracy — spowodowane wdrożeniem PPK;
- rosnące koszty działalności dla najmniejszych biznesów — spowodowane wzrostem składki ZUS do poziomu ok. 1450 zł na osobę prowadzącą biznes;
- uporanie się z kolejnym (jeszcze ...) wzrostem cen energii elektrycznej począwszy od 1 stycznia 2021 r. — spowodowanym wdrożeniem prawa związanego z rynkiem mocy;
- kolejna restrukturyzacja górnictwa z powodu rosnących kosztów wydobycia, malejącej wydajności oraz ... spadających cen rynkowych na świecie;
- uporządkowanie giełdy i przywrócenia zaufania do niej — przykładowo kurs JSW, całkiem dobrze prosperującego przedsiębiorstwa, w ciągu 3 lat, odbijając się od dna (10 zł), przetaczając się przez niebywałe szczyty (106 zł), ponownie wrócił do dolin (28 zł) porównywalnych do kursu sprzed lat 5-ciu (34 zł);
- niezwykle trudne decyzje o wsparciu sektorowym lub pozostawieniu branż na łaskę rynku (możliwe bankructwa) tam, gdzie problemów jest najwięcej:
- hutnictwo (Huta Cz-wa, Huta Pokój, huty w rękach Arcelor Mittal);
- branża budowlana (problemy z malejącą rentownością zakontraktowanych prac ze sztywną ceną);
- duży handel (problemy z malejącą liczbą dni handlowych i odbieraniem klientów przez osiedlowe biedronki).
Ufff, na razie tyle.
Mam jednak nadzieję, że czarne scenariusze się nie spełnią, a wysoce wykwalifikowani fachowcy po najlepszych szkołach, dziś zasiadający w rządzie, dadzą sobie z tym radę. Złośliwi powiedzieliby, że po prostu dodrukują trochę więcej...
Dodrukowanie występuje wtedy gdy jest deficyt. To elementarna wiedza ekonomiczna. Wspominanie o dodrukowaniu gdy po raz pierwszy planowany jest budżet zrównoważony jest tak dużym przegięciem że autor całkowicie traci wiarygodność. Co było w całym poprzednim niemal trzydziestoleciu? Superdukowanie?
OdpowiedzUsuńCały świat drukuje, a Europa szczególnie - nazywa się to luzowaniem ilościowym. A na razie mamy projekt budżetu, a nie realizację.
OdpowiedzUsuń