Bankowość znów na topie. Na topie nagłówków tabloidów
Nie milkną echa "afery KNF". Fakt podaje, że pan prezes miał już wcześniej nieco problemów z uczciwością. Otóż podobno w 2011 r. założył firmę, która po dwóch tygodniach istnienia (sic!) wygrała konkurs dla resortu sprawiedliwości na usługi o wartości 2,2 mln zł. Potem - zdaniem Faktu - musiał podzielić się zarobionymi środkami z tym, któremu zawdzięczał zlecenia.
Ot, tak typowa Polska w Polsce. Najwyższe standardy etyczne i tego typu klimaty. Nic nowego. A w tle organizują się "pokrzywdzeni" przez banki Czarneckiego. Sieci ujawniają mechanizmy "oszustwa". Zasadniczo chodzi o to, że klienci nie byli informowani o ryzyku oraz o dokładnych charakterze produktów, które im oferowano.
- No pewnie, że nie byli - chciałoby się odpowiedzieć. - Gdyby byli, toby tego "nie kupili".
Swoją drogą trzeba było lat od upadku komuny, nowych pokoleń i nowego człowieka w ekonomicznym świecie (nowa nauka: dług jest dobry), aby akurat ten numer był możliwy. Nasze babcie (moje gdyby żyły) w życiu nie zleciłyby przelewu środków na coś, co nie jest z każdej strony sprawdzone przez pokolenia. Obowiązywała zasada nieufności do państwa, instytucji i banków też. Skarpety, piwnice i schowki pod łóżkiem - TAK! Banki, ubezpieczenia, świat finansów - NIE, to mogą być złodzieje! - twierdziły babcie.
I ty zostałeś sponsorem Kubicy. Niech sobie chłopak pojeździ
W poniedziałek 1 października notowania baryłki ropy kształtowały się na rynku na poziomie ok. 85 dolarów. Dwa dni później sięgnęły nawet 86. Dziś (dwa miesiące później) kształtują się one na poziomie ok. 60 dolarów. Tymczasem na początku października płaciłem na stacjach za olej napędowy ok. 5 zł 30 gr i dzisiaj ... nadal płacę na stacjach za olej napędowy ok. 5 zł 30 gr. Ciekawe.
Skąd się bierze ten paradoks. Ono z dwóch przyczyn. Pierwsza to monopolizacja i upaństwowienie gospodarki.
- Za protekcjonizm zawsze płaci konsument - to stwierdzenie oczywistego zjawiska.
Przedsiębiorca (a uznajmy za takiego przedsiębiorcę też państwo) w warunkach konkurencji ma zawsze dwa wyjścia, aby poprawić swoją rentowność:
a) zrobić porządną restrukturyzację i ograniczyć koszty oraz poprawić efektywność, co jest trudne metodycznie i społecznie;
lub
b) ograniczyć konkurencję, co może być łatwiejsze, ale rodzi pewne koszty.
Nie ma wątpliwości, którą drogę obrał przedsiębiorca - czyli nasze państwo. Ono monopolizowało energetykę (wiodące na rynku cztery spółki państwowe) , gazownictwo (ustawa o magazynowaniu wyeliminowała konkurencję PGNiG), także paliwa (handel hurtowy opiera się na Orlenie). Ale powoli zacznie za tę drogę też płacić w postaci wspomnianych kosztów. Te koszty to nieunikniona drożyzna i w efekcie spadek poziomu życia wielu obywateli. A czy jak obywatele się zorientują, że zabierane są im pieniądze, to może nie być zmiłuj? Może, ale to we Francji lub w Bułgarii. W Polsce na szczęście mamy dość ugodowe i karne społeczeństwo.
Drugą przyczyną jest chęć niejakiego Roberta Kubicy z Krakowa do pojeżdżenia sobie bardzo szybkim samochodem. Rozumiem to. Kto by nie chciał? Ale okazuje się, że sport to nie tylko zdrowie, to przede wszystkim pieniądze. A jak Robert Kubica z Krakowa chce sobie pojeździć szybkim bolidem, to trzeba za to zapłacić. Ile? W sumie niewiele. Cytuję za Wirtualnemedia.pl:
"Sponsorem team'u został PKN Orlen, który ma wyłożyć - według nieoficjalnych informacji - ok. 10 mln euro za sezon na wsparcie team'u Williamsa. Orlen ma opcję przedłużenia współpracy na drugi sezon. Firma zdecyduje się na to, jeżeli Robert Kubica będzie kierowcą Williamsa także w 2020 roku. Umowa Orlenu z Williamsem będzie najwyższym kontraktem sponsorskim podpisanym przez polską firmę. Dla porównania, Grupa Lotos w latach 2015-2018 za bycie głównym sponsorem naszej reprezentacji piłkarskiej płaciła 10 mln zł rocznie."
Nie płacą. Więc czekam na cud. Tylko w Wiśle Kraków
W Wiśle Kraków nie płacą piłkarzom. Od miesięcy. Podobno od wielu miesięcy. Ponadto klub nie pieniędzy na opłaty za stadion, i tak już obniżone przez gminę. Co robią piłkarze? Na szczęście czekają. Czekają na cud. Czytaj: inwestora z kasą.
Ja tak się zastanawiam, gdybym nawet miał dużo kasy i nawet bardzo lubił krakowską piłkę (tę z północnej strony wielkiego trawnika w centrum miasta), to po kiego licha miałbym wydawać tę kasę właśnie na Wisłę? Inwestycja? Inwestycja to żadna. Nie ma co do tego wątpliwości, skoro wycofał się z niej za "waciki" wieloletni prywatny właściciel akcji - Bogusław Cupiał. Promocja? Taka sobie. Cokolwiek nie zrobisz, i tak będzie źle. Ponadto nie będziesz musiał (ani mógł) niczego zrobić samodzielnie, bo i tak kibice ci powiedzą, co masz zrobić i jak. I - wierz mi - lepiej ich posłuchać po dobroci.
O absurdzie niedostosowania kosztów do przychodów i specyfiki finansowania naszych klubów przez samorządy, państwo i firmy państwowe możecie państwo znaleźć mój artykuł w czasopiśmie Controlling i Zarządzanie, pod jakże znamiennym tytułem: "Wisła Kraków na zakręcie finansowym… Czy wysokie opłaty za stadion w polskich warunkach mają jakikolwiek sens?"
Pełni spis treści numeru 26. tutaj:
O TYM SIĘ MÓWI
Wywiad z Anną Adamską-Makowską: Controlling w procesie zarządzania halą wystawienniczo-eventową
Rekordowa liczba niewypłacalności firm w Polsce
Wieści z rynku
WYMIANA DOŚWIADCZEŃ
Krzysztof Bruliński
Promocje handlowe – organizacja i ocena inwestycji
Marta Celej
Wspieramy zarządzanie wielkimi projektami
Beata Zborowska
Kiedy i do jakich zadań warto zatrudnić interim managera?
CONTROLLING I RACHUNKOWOŚĆ ZARZĄDCZA
Anna Latoszek
Jak zbudować różnorodny i efektywny zespół controllingowy?
Edyta Szarska
Efektywna praca controllera: 30% krócej w pięć tygodni
RACHUNKOWOŚĆ I SPRAWOZDAWCZOŚĆ FINANSOWA
Mariusz Sumiński
Wzorcowa dokumentacja konsolidacyjna 29
Sylwia Branczewska
Audyt procesów księgowych – zawracanie głowy czy skuteczny sposób na optymalizację w firmie?
RAPORTOWANIE
Roman Kotapski
Nie liczy się tylko marża handlowa, ale też rzeczywisty wynik na kliencie!
OPTYMALIZACJA KOSZTÓW
Maciej Skudlik
Wisła Kraków na zakręcie finansowym… Czy wysokie opłaty za stadion w polskich warunkach mają jakikolwiek sens?
ZASOBY LUDZKIE
Karolina Korzeniewska
Vendor management: nietrafiona rekrutacja – co dalej?
ZARZĄDZANIE
Piotr Bucki
Skuteczne delegowanie zadań i odpowiedzialności
PRZY KAWIE…
Agnieszka Wnukowska
Dłużnicy pod lupą, czyli na tropie opóźnień w płatnościach
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz