piątek, 8 marca 2019

(Nie)fotogeniczny Śląsk. Ona

Dziś szczególny dzień. W związku z tym dziś bohaterką fotografii jest ona. Lub raczej, jak mówi się na Śląsku łona.

— Co to jest "te łon"? — spytał mnie kiedyś niczego nierozumiejący z godki serdeczny kolega, oczywiście "czysty gorol".
— No... ten łon to jest ... ten łon — wytłumaczyłem rzeczowo.

No to dziś ta łona. Jadymy po leku: huta, bana, droga, gruba, heksa i bulyta (może też być łon: maras, ale dziś wygrywo bulyta).

Łona: huta

Łona: bana

Łona: droga — średnicówka i N-S (ale góry!)




Łona: gruba

Łona: heksa

Łona: bulyta


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz