poniedziałek, 18 marca 2019

Ostatnia tej zimy recenzja. Czarna Góra w marcu

Na Czarną Górę przybyłem przy okazji Zimowych Igrzysk Rynków Kapitałowych [wcmg.pl] organizowanych przez Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych [sii.org.pl], o czym pisałem wczoraj w art. pt.: Jest srebrny medal na Czarnej Górze. Relacja z Zimowych Igrzysk Rynków Kapitałowych.

A dziś już konkretnie a samej Czarnej Górze.
Wasz autor na Czarnej Górze

Jazda od piątku do niedzieli wiązała się z umiejętnością poradzenia sobie ze skrajnymi warunkami pogodowymi. Z czwartku na piątek spadło ok. 30 cm świeżego śniegu. W piątek aura poprawiła rano mrozem, potem ... deszczem, w sobotę się ociepliło, z soboty na niedzielę wiało jak w Kieleckiem, a w niedzielę z kolei Zeus zesłał nam z Olimpu iście greckie słońce.
— Jak z warunkami narciarskimi w takim razie? — zapytacie.
W niedzielę wyszło słońce zza chmur

Górna stacja wygląda imponująco z poziomu hotelu

— W piątek o dziwo świetnie, bo gestorzy Czarnej Góry w przeciwieństwie do gestorów Szczyrku potrafili uruchomić ratraki z samego rana. W sobotę i niedzielę fajnie przez 2-3 godziny, potem miękko. Ale znów w przeciwieństwie do Szczyrku zgromadzona ilość śniegu na otwartych trasach była na tyle wystarczająca, że przetarć nie zanotowano. Można temat podsumować tak, że warunki śniegowe były prześwietne, za to warunki stricte narciarskie po godz. 12:00 były trudne, zwłaszcza dla ludzi o słabszych nogach, głównie z powodu muld jak niegdyś na Golgocie.

Czarna Góra niegdyś rywalizowała z Białką Tatrzańską o miano najlepszej stacji w Polsce. Teraz obu stacjom wyrosła konkurencja w postaci małopolskiego Szczyrku u wrót aglomeracji śląskiej. Ale Czarna Góra zdecydowanie broni na tym polu swej supremacji co najmniej w kilku aspektach:

  • Jest stacją dla narciarzy ambitniejszych, dla trochę innego typu klienta. Bardzo mało na niej ludzi, którzy boją się czerwonych i czarnych tras, bo innych tam ... po prostu nie ma. Widać więc zdecydowaną różnicę w tak zwanym "targecie", zwłaszcza, że Szczyrk większość tras "przemalował" na niebieskie. Nie znaczy to, że czarnogórska trasa A jest ostrzejsza od Golgoty, ale znaczy to, że wielu narciarzy na nią nie wjedzie, bo ma oznaczenie czarne. I nie ma żadnej niebieskiej alternatywy, jest tylko niewiele łatwiejsza czerwona.
    Trasa A w dolnej części

    Trasa A - góra

    Trasa A - środek

    Widok na trasę A z luxtorpedy
  • Jest stacją odporną na południowe (halne) i zachodnie wiatry. Luxtorpedę przed wiatrem po prostu chroni ... szczyt Czarnej Góry (1250 mnpm).
    Górna stacja jest ok. 100 m pod szczytem

    Co chroni wyciąg przed wiatrem. Tu peron wysiadania
  • Ma wspomnianą luxtorpedę, która jeździ nieoszukańczym tempem. W zasadzie powinno się napisać, że ... zaiwania. Gestorom Szczyrku warto zafundować wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej, aby zobaczyli, że wyciągi mogą naprawdę jeździć bez żadnych kłopotów z prędkością 6 m/s.
    Narciarze nie mieli problemów z wsiadaniem

    Kolej ma ok. 1300 m długości i prawie 400 m różnicy poz.

    Pokonuje tę trasę w ... 3,5 min.

    Górna stacja jest imponująca
  • Ma świetne trasy. Przy czym perłą stacji jest czarna trasa A. Od jakiegoś roku naśnieżana i pięknie ratrakowana. Uzasadnia to sens budowy wspomnianej luxtorpedy, bo w pierszym sezonie jej funkcjonowania przy zamkniętej trasie A, trasa B nie wytrzymywała nawału narciarzy. Teraz ruch rozkłada się, o dziwo, po równo. To właśnie wynika z innego "targetu".
    Trasa B w górnej części

    Z widokiem na trasy C i D oraz Śnieżnik

    W środkowej części

    I w dolnej
Co jeszcze na Czarnej Górze nie działa lub nadaje się do naprawy? Można wspomnieć też o kilku sprawach:
  • Zbudowane raptem kilka lat temu dwa czteroosobowe krzesła podniosły stację do wyższej ligi. Wówczas. Dziś są co najwyżej uzupełniaczem. Po prostu widać kontrast. Nie da się nie zauważyć, jak one są ... wolne. W sytuacji braku tłumów (a tak było od piątku do niedzieli) jazda nimi jest po prostu ... stratą czasu. Szkoda, bo trasy C i D są też świetne.
    Do żółwiowego wyciągu nie ma wielu chętnych

    Ale trasy obok są piękne

    Wyciąg swoje ok. 1100 m pokonywał w ... 8 minut

    Ale trasa C zachęcała
  • Szkoda, że nie funkcjonowały trasy E i F. Nie ma na nich naśnieżania i nie ma przyzwoitego wyciągu. Ponieważ też (jak wszystkie) są zróżnicowane i szerokie, budowa systemu naśnieżania na nich i porządnego wyciągu dla nich powinny być dla stacji priorytetem.
  • Do wykorzystania (być może, nie nie znam sytuacji własnościowej gruntów) jest teren za Aparthotelem Czarna Góra. Fajna polana na przyhotelowy wyciąg i trasy, niedługie, ale niezłe — musi pomyśleć każdy gość hotelowej restauracji. 
W podsumowaniu można stwierdzić, że Czarna Góra jakością swych tras, ich przygotowaniem, warunkami narciarskimi oraz luxtorpedą obroniła tytuł najlepszej stacji w Polsce dla ambitniejszych narciarzy. Białka i Szczyrk są większe, ale za bardzo poszły w kierunku komercyjnego klienta. Szczyrk przegrywa też w zakresie warunków narciarskich i przygotowania tras. Choć w Szczyrku trasy są dłuższe. Ale te najciekawsze (Bieńkula, Golgota) od początku marca są nieczynne. A na Czarnej Górze trasy A (czarna), B, C i D (czerwone) są otwarte, dobrze naśnieżone i jak najlepiej przygotowane dla narciarzy.
Widok na Śnieżnik mamy w gratisie

Armaty już odpoczywają

Piękne są widoki z Czarnej Góry

No właśnie
Moje cele na ten sezon zostały już zrealizowane. Muszę jeszcze tylko jechać do ośrodka SMR po nalepkę z napisem "KING OF MOUNTAIN", a medal z igrzysk już wisi w gablocie.

No to pa, pa! Do następnego sezonu!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz