Jest tak zasada, że w ekonomii nic nie ginie, a każda decyzja ma beneficjentów i poszkodowanych, ale ma też swoje skutki. Akcja rodzi reakcję. W końcu ekonomia to nauka o zachowaniach ludzi - badawcza!
Tym razem na skutek działań patriotycznego rządu dbającego jak może (a może i nadmiernie) o zdrowie obywateli (akcja) powstaje Polska podziemna (reakcja). Nadto, wraz z budową Polski cyfrowej przez premiera Morawieckiego (akcja) rośnie ilość miejsc, gdzie nie działają czytniki kart i przyjmuje się płatność tylko w gotówce (reakcja). Ot, Polska podziemna.
Jak w dawnych czasach...
Interia: "- Widać światełko w tunelu, które może sugerować, że powoli będziemy wychodzić z dużej, trzeciej fali zakażeń koronawirusem - przekazał rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zastrzegł jednak, że na ten moment nie ma pola, by luzować w Polsce obostrzenia."
Najwyższy Czas: "Ostatnie interwencje policji na weselu, czy też w siłowniach i centrach sportowych, wzbudziły oburzenie. – Według ustaleń o2.pl policjanci mają ostro kontrolować i wręcz rozpędzać wesela w różnych miejscach w Polsce – podaje portal."
O2: "W sobotę w Malanowie (Wielkopolska) odbyło się przyjęcie weselne. Młoda para zdecydowała się na zorganizowanie hucznej imprezy 10 kwietnia, pomimo obowiązujących koronawirusowych obostrzeń. Imprezę przerwali funkcjonariusze. Około godz. 19 do sali, w której bawili się weselnicy, weszła policja oraz sanepid. Wylegitymowano wszystkich, którzy uczestniczyli w zabawie – łącznie 81 osób. Gościom nakazano się rozejść."
RMF: "Mazowieccy policjanci wszczęli postępowanie w sprawie wesela, które zorganizowano w ostatnią sobotę w Siedlcach, pomimo obowiązujących obostrzeń sanitarnych. Za sprowadzenie zagrożenia epidemiologicznego organizatorom grozi kara do 8 lat więzienia. W Polsce wciąż obowiązuje zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób. Dziś - obostrzenia przedłużono co najmniej do przyszłej niedzieli."
No cóż. Polskie społeczeństwo dzieli się dziś następująco:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz