środa, 9 czerwca 2021

Poddaję się, przegrałem. Przegrałem ze zwolennikami komuny

Pomysły segregacji mają już swoją historię

Poddaję się, przegrałem. Przegrałem ze zwolennikami komuny – czytaj braku wolności obywatelskiej. Przegrałem z kretesem, a dobił mnie zwolennik apartheidu kibiców – prezes Siemianowski. Dobił mnie tym:

"W środę wystartuje sprzedaż wejściówek na mecz z LKS Goczałkowice-Zdrój, który dla pewnych awansu Niebieskich będzie ostatnim domowym spotkaniem w rozgrywkach III ligi. Sprzedaż biletów będzie prowadzona dwutorowo - część wejściówek będzie tradycyjnie dystrybuowana przez Internet, z kolei stacjonarnie będzie prowadzona sprzedaż biletów dla osób zaszczepionych przeciw COVID-19. To efekt nowego rządowego rozporządzenia, zgodnie z którym nadal można udostępniać publiczności tylko 25% miejsc na stadionie, jednak do tego limitu nie zalicza się osób zaszczepionych.

Stacjonarna sprzedaż będzie prowadzona wyłącznie w Strefie Kibica na Cichej. Przy zakupie biletu należy podać swój nr PESEL oraz przedstawić dokument potwierdzający zaszczepienie przeciw COVID-19 - zaświadczenie z Internetowego Konta Pacjenta lub jego wersję mobilną w aplikacji. Za osobę zaszczepioną uznaje się taką, która była szczepiona dwiema dawki szczepionki lub przyjęła jedną dawkę szczepionki J&J. Wymagane będzie także podpisanie oświadczenia o zaszczepieniu."


Ponieważ nie chce mi się już tłumaczyć, czym grozi zaledwie częściowe odebranie wolności, czym grożą przywileje dla nabywców promowanego przez sprzedawców medycznych (czyli polski rząd) produktów, czym grozi akceptacja paszportów covidowych dla odrobiny wolności w imię braku wolności, więc:

  • zawieszam, może nawet na zawsze, działalność felietonistyczną z tym związaną (walka o wolność obywatelską);
  • zawieszam, może nawet na zawsze, działalność publicystyczną związaną z tłumaczeniem zasad ekonomii na prostych przykładach (walka z komunizmem).

Co do zawieszenia pierwszego, nie ma sensu dyskutować ze zwolennikami braku wolności w imię własnego dobrego samopoczucia. Po prostu za jakiś czas, za rok, może dwa, Wy sami przekonacie się, czym groziły małe ustępstwa.

Co do zawieszenia drugiego, nie ma sensu więcej przekonywać Czytelników, czym jest komuna i czym grozi komunizm. On już wrócił. On się rozpycha. On już (prawie) zwyciężył. W związku z tym za jakiś czas, za rok, może dwa, Wy sami przekonacie się, jak Wam się żyje w ugruntowanej komunie. 

Nadto:
  • zawieszam jakiekolwiek kontakty z Ruchem Chorzów, uczestnictwo w meczach na posiadany karnet, nabywanie nowych karnetów lub biletów do czasu, aż klub zniesie segregację sanitarną kibiców. 

Tym samym solidaryzuję się z kibicami, którzy nie chcą, nie mogą być zaszczepieni oraz z tymi, którzy nie mają ochoty dzielić się informacjami o swoim stanie zdrowia i procedurach medycznych z... klubem sportowym.

A o dzisiejszych czasach pogadamy za parę lat, o ile przeżyjemy te eksperymenty (przymusowe szczepienia – bo dla ludzi aktywnych one stają się przymusowe, zamknięcie przychodni, brak leczenia innych chorób niż covid) medyczne na narodzie.

Do zobaczenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz