wtorek, 3 kwietnia 2018

Primaaprilisowy żart? A może ktoś zagrał na spadki?

Tesla bankrutuje. Palo Alto, California, 1 kwietnia 2018 – Pomimo usilnych prób pozyskania pieniędzy, włącznie z rozpaczliwą masową sprzedażą wielkanocnych pisanek jest nam niezmiernie przykro, że musimy ogłosić, iż Tesla jest totalnie i kompletnie zbankrutowana. Tak zbankrutowana, że w to nie uwierzysz – napisał na Twitterze Elon Musk, prezes i największy akcjonariusz kalifornijskiej spółki.
(...)
W ostatnich tygodniach wiele się mówiło o technicznych, produkcyjnych, ale też finansowych kłopotach Tesli. Tydzień wcześniej zarządzający funduszu Vilas Capital Management napisał, że „Tesla zbankrutuje w ciągu następnych 3-6 miesięcy”. Dzień później agencja Moody’s obniżyła rating spółki do poziomu bliskiego notom przyznawanym bankrutom.”

Źródło:  Bankier - artykuł

A ja mam wątpliwości, czy to był żart. W końcu:
  • można zagrać na spadki;
  • kurs Tesli wydaje się, delikatnie mówiąc, przewartościowany, gdyż mamy do czynienia z kolejną wersją "kupowania przyszłości", a nie realnych możliwości produkcyjnych i generowania marży.
Zastanawiam się też, czy przypadkiem w Polsce nie byłoby natychmiastowej reakcji KNF, gdyby na przykład (sytuacja zupełnie hipotetyczna)  prezes Wożniak ogłosił pierwszego kwietnia, że PGNiG jest w bardzo trudnej sytuacji finansowej (co na pewno nie ma miejsca), a drugiego kwietnia to odwołał i ogłosił, że ... żartował? I sam sobie odpowiadam, że na pewno by była.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz