wtorek, 9 października 2018

W Polsce jak w Bawarii? Czy na pewno tego chcemy?

Prezes zapowiada, że wkrótce w Polsce będzie jak w Bawarii. Tymczasem we wspomnianej Bawarii media donoszą o niecodziennym ślubie. Oto panny młode w liczbie dwóch:

A gdzie poślubiający je panowie młodzi? Nie ma. Nie ma nie tylko na zdjęciu, ale nie ma ... w ogóle. Otóż dwie piłkarki nożne monachijskiego Bayernu "wyszły za mąż" same ze sobą.

Klub złożył piłkarkom serdeczne życzenia. Nam nie pozostaje nic innego, więc życzymy młodym szczególnie dużo dzieci, naturalnie poczętych z tego związku w naturalny sposób, i to bez zdrad.

Ale nie jesteśmy pewni, czy to o taką Bawarię Naczelnikowi chodziło?

PS. Ostatnio w jednym filmie pewien reżyser skumulował wszystkie grzechy instytucjonalnego Kościoła. Po czym tenże reżyser i aktorzy wzięli się w wywiadach prasowych za misję "czyszczenia stajni Augiasza". Tymczasem komuniści niosą do nas wojnę. To jest dżihad. I my na ten dżihad albo odpowiemy krucjatą, albo nasze córki lub wnuczki będą brały takie śluby. Niech sobie bawarskie piłkarki żyją, jak chcą, ale instytucji małżeństwa nie powinno się rozmieniać na drobne, a rola rodziny w każdym badaniu socjologicznym pytającym o najważniejsze rzeczy w życiu jest niezmiennie od lat na 1. miejscu.

Nie ma natomiast żadnego usprawiedliwienia dla grzechu pedofilii. To nie Kościół powinien jednak z nią walczyć, lecz prokuratura, w każdym przypadku. A w pierwszym kroku potępienia pedofilii państwo polskie winno niezwłocznie wydać USA pedofila Polańskiego. Bo jakże inaczej nazwać gościa, który uprawiał seks (za zgodą matki sutenerki, co warto podkreślić) z 13-latką.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz