poniedziałek, 3 czerwca 2019

Turystyka zagraniczna - światowi liderzy a Polska

W 2018 r. "w świat" ruszyło ok. 1,4 mld turystów. Jakie kraje cieszyły się największym "wzięciem"? Nie ma tu wielkich niespodzianek. Liderem turystycznym od lat jest Francja. W ubiegłym roku nienaruszoną jeszcze Katedrę Notre Dame oraz zamki nad Loarą odwiedziło w sumie 93,2 mln turystów. Rok wcześniej (za 2017 r. dysponujemy dokładnymi statystykami dotyczącymi czołowych krajów) było to 86,9 mln. Oznacza to wzrost o ok. 7,2 proc.

Ale największy skok w czołówce dotyczy Turcji - wzrost liczby turystów zagranicznych aż o 21,8 proc. W tym znaczący udział mają z pewnością Polacy. W 2017 r. ok. 15 proc. Polaków wybrało Turcję jako kierunek wakacyjny, w ubiegłym roku było to z pewnością więcej, a widząc już kierunki wyjazdowe znajomych stwierdzam z przypuszczeniem graniczącym z pewnością, że w tym roku będzie jeszcze więcej.

Dane statystyczne

Polacy w Turcji lubią spędzać czas i w miastach (zakupy):
Kusadasi

i na plażach nad morzem:
Plaża nad Morzem Egejskim

Plaża w Alanyi


oraz w miejscach turystycznych:
Priene nad Morzem Egejskim

Pamiętacie twierdzenie Talesa? A Tales był z Miletu

Nie mają też problemu z porozumiewaniem się na miejscu:
Standardowe biuro podróży w Alanyi


Tak wygląda czołówka turystyczna świata w wersji TOP6:

1. Francja
2. Hiszpania
3. Stany Zjednoczone
4. Chiny
5. Włochy
6. Turcja

A tak wyglądało w 2017 r., za który mamy dokładne dane (źródło: raport UNWTO):

Dane statystyczne

Cieszymy się, że lista turystów zagranicznych spędzających urlop w Polsce stale rośnie. Daleko nam do liderów (pięć razy więcej turystów zagranicznych przyjechało do Francji niż do Polski), ale generalnie źle nie jest. Warto dodać, że od lat trend dotyczący polskiej turystyki jest rosnący.

W końcu mamy piękne góry:
Oczywiście: Zakopane

piękne krajobrazy:
Okolice Barlinka (woj. zachodniopomorskie)

Jak wyżej

oraz piękne budynki i budowle:
Na szczycie Gubałówki są nie tylko stragany z badziewiem



W rankingu dziwi tylko obecność Niemiec w TOP10. Kraj to bardzo rozwinięty infrastrukturalnie: pełen szerokich i długich autostrad oraz szybkich i nowoczesnych samochodów. Pełno w nim też miejsc, gdzie można wypić piwo. Można jeszcze zobaczyć katedrę w Kolonii oraz zamki w Bawarii i ... tyle.

"To kraj, który można by odwiedzić, tylko zupełnie nie rozumiem po co tam jechać" - pisał swego czasu Jeremy Clarkson. Oczywiście można tam jechać do pracy przy zbieraniu szparagów (coraz mniej chętnych), po używany samochód "prosto od Bauera, który jeździł nim tylko do kościoła" albo na mecz piłkarski - ale to przecież nie jest wcale turystyka.

Ale głosujący nogami turyści uważają jednak inaczej.

2 komentarze:

  1. Ten blog dla każdego człowieka powinien być bardzo ciekawy.Takie jest moje skromne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń